Tidal
Fiona Applenie miałam vibeu za bardzo. ładne pianinko i wokal spoko, ale nie jest to giga odkrycie nowe. takie okej, bez szału
nie miałam vibeu za bardzo. ładne pianinko i wokal spoko, ale nie jest to giga odkrycie nowe. takie okej, bez szału
nick cave królem jest
troszke humoru nie miałam na nich, ale to queeny oni zajebisci so ngl
AAAA MOTHERFUCKING FRANKIE OCEAN
takie fajne pojedyncze kawałki, ale cała pyta po kolei już ciężko idzie
psychodeliczny trochę beatlesowo brzmi, dużo poleciało potem fajen brasilian songs
Yeaa kraftwerk początki elektroniki, techno trochę. super odkrycie. tour de france super piosenka nie z tego albumu akurat. Puszczę kiedyś na jakiejś imprezie na pewno
na koncercie ich bawiłabym się przednio to na pewno. niektóre dźwięki bolą w uszy. w don, aman i washer początek ładny, ogólnie fajny koncept takiego mówienia. troszkę ciężko się słucha, niektóre piosenki tak na słuchawkach, ale na koncercie super by było. i okładka fajen.