Aftermath
The Rolling StonesGood album First song is very nice but overall quite repetitive and after 3 song it gets boring. Classic rolling Stones tho. 3,5/5
Good album First song is very nice but overall quite repetitive and after 3 song it gets boring. Classic rolling Stones tho. 3,5/5
Bardzo mi się podobał, ale nie przysłuchalam całego, bo zgubiłam słuchawki...Mimo, ze za postacią Johnna Lennona nie przepadam to sądzę, że trzeba ten album znac bo jest świetny
He sounds like the guy from RHCP I really liked it! Hoped it would be less rocky more R&B vibes but still very pleasant to listen to. Such a shame I couldnt listen to the words bc I was doing organic chemistry Also I still dont have my headphones
Mid
Kocham country i przez pierwsze parę piosenek miałam mocne aihaaa Pod koniec jednak czułam się jak po zjedzeniu całego bucket of Carmel popcorn i miałam po prostu dość, ale nie żałuję Klasycznekk swego gatunku
Brzmi jak dziki nastoletni okres którego nie doświadczyłam a za którym tęsknię Love brit accent in song 2 Alright klasyczek kojarzy mi się z tatą Ale słuchając tego i podglądając fragmenty teledysków zdałam sobie sprawę, że taki właśnie młody wyszczekany trochę nerdowski Brytyjczyk z krzywymi zębami to mój typ. Zdecydowanie. O wiem cały ten album brzmi jak intro w tych movies jak loser zaspał do szkoły i się szykuje
Myślałam po opiniach i opisie, że mi się nie spodoba, ale to był naprawdę świetny album. Ciężko uwierzyć że był nagrany tyle lat temu. Przewidzieli jak to będzie brzmiało w naszych czasach i pewnie jeszcze wiele wiele lat później Takie albumu rekombinuja postrzeganie muzy Bardzo długie utwory tho
Sex on fire (zawsze myślałam, że to girl on fire I tak też spiewalam wskazując na siebie XD) Oraz use somebody to radiowe przeboje Radiowy rock lol Dla mnie trochę oklepane ale do spacerku z psem spoko
Haha znam chociaż wolę ta wersję z Nico Bardzo lubię ten album i ogonie Lou Reeda sama nie wiem za co
Nie podobało mi się Nie to tańczyć do tego nie to się uczyć nie relaksować Wkurwiające
Przeluchalam jeden utwór Nie miałam ochoty na rap
Kobiecy
Nosiłam drewno na działce kiedy tego słuchałam i dostałam epic pump Takiego rocka wlanie chce
Wow jakie teksty mocne, ale nie mój vibe
Ach uwielbiam mojego kochanego, nisko funkcjonującego Nicka Melancholia ta jednak zaburzona była przez przytłaczającą instrumentaliatyke. Za dużo. Może pisze też tak ze względu, że najpierw przysłuchalam pink moon gdzie głos idealnie współgra z szaroaniem strun, ale no cóż I tak mega spoko
Ej mega scam że dostałam 10 minutowy album dzisiaj Eeee jestem na pierwszym tracku i boje się Jestem na 6 minucie i jednak mi się podoba czuję się jak kosmita z misją na ziemii żeby wtopic się w ludzi i poznać ich zwyczaje Albo jak w marsjańsko tropikalnym kościele Yooo drugi track jeszcze lepszy Sama nie wiem czemu mi się tak podoba, ale czuję się jakbym się zmniejszała i zmniejszała i vajbowala sobie teraz jako organellum komórkowe robiąc ruchy oscylacyjne z chloroplastami czy coś
Dałabym 6 jak się dało To jest jego 18 album i to jeszcze taki długaśny. Cały dzień go słuchałam. Stevie Wonder's jest geniuszem
Meh lichy jazz Nawet nie dokończyłam
Nie dosłuchałam całości, ale to co mi się udało to bardzo mi się podobało O Beatlesach słuchal każdy, ale pierwszy raz miałam okazje przesłuchać ich albumu w całości Na pewno wrócę
Fajne, ale nie skończyłam muszę jeszcze ras
Otworzyłam się na the queen Świetny album Mają to swoje coś Chociaż moj ulubiony track na albumie "in the laps of god" troche pink floydowy
I'm sorryyyy Ms jackssooon
Skrrrr papapapa rumbrumbrimb